Joker: Joaquin Phoenix & Robert De Niro - nieporozumienie w sprawie prób scenariuszowych

Joker: Joaquin Phoenix & Robert De Niro - nieporozumienie w sprawie prób scenariuszowych

Gwiazdy Joaquin Phoenix i Robert De Niro nie zgadzali się co do odczytów scenariusza, mówi reżyser Joker Todd Phillips. Najnowszy projekt Warner Bros. i DC jest już prawie na miejscu, a filmowcy stojący za filmem są zajęci przygotowywaniem materiałów prasowych do filmu. A podczas jednego z ostatnich wywiadów z jego dyrektorem ujawnił, że dwóch z jego najwybitniejszych aktorów starło się na planie filmowym o to, czy należy czy nie czytać.

Joker rozgrywa się pod koniec lat 70. i na początku lat 80. Phoenix występuje w roli tytułowej postaci, znanej wówczas po prostu jako Arthur Fleck - nieudany komik. Tymczasem De Niro przedstawia rolę Murraya Franklina - gospodarza talk show, który Fleck ubóstwia. Odgrywa jednak kluczową rolę w spirali szaleństwa bohatera. Ponieważ ich bohaterowie mają kontrowersyjne relacje na dużym ekranie, aktorzy najwyraźniej również nie zgadzali się podczas produkcji Jokera, ponieważ mają kontrastujący proces przygotowania się do pracy.

Joker

Historia jednego z cieszących się najgorszą sławą superprzestępców uniwersum DC — Jokera. Przedstawiony przez Phillipsa obraz śledzi losy kultowego cz...

Zobacz więcej

Rozmawiając z Vanity Fair w świetle grawerowania Phoenixa w tym miesiącu na okładce magazynu dla Jokera, Phillips ujawnia drobne starcie pomiędzy jego aktorem tytułowym a jego współ-gwiazdą. Okazuje się, De Niro chciał, aby obsada przeszła przez czytanie scenariusza, ale Phoenix odmówił tego. Bob zadzwonił do mnie i mówi: "Powiedz mu, że jest aktorem i musi tam być, lubię słuchać całego filmu, a my wszyscy wejdziemy do pokoju i po prostu go przeczytajmy". A ja jestem pomiędzy skałą a twardym miejscem, ponieważ Joaquin mówi: "Nie ma żadnego f***ing way I'm doing a read-through", a Bob: "I do read-through before we shoot, that's what we do," wspomina reżyser. Phoenix odmówił wzięcia udziału we wspomnianym czytaniu, ale w końcu się pojawił. Było jednak jasne, że był nieszczęśliwy, gdy tam był, nie mówiąc już o tym, by przejrzeć scenariusz ze swoimi gwiazdami. Phillips powiedział, że "mamrotał sobie drogę przez scenariusz, a potem poszedł do kąta, aby zapalić". Po tym, jak się skończyły, weteran zadzwonił do swojej młodszej współgwiazdy, by porozmawiać z nim prywatnie, ale znowu odmówił. Reżyser opisał sytuację: "[Joaquin jest] przed Bobem, a on mówi: "Nie mogę, muszę wracać do domu, bo po tym przeczytaniu czuł się chory, nie podobało mu się to".

Podając jakiś kontekst w odniesieniu do jego relacji pracy z De Niro na Jokerze, Phoenix powiedział, że "nie lubi rozmawiać z nim na planie zdjęciowym", mówiąc: "pierwszego dnia powiedzieliśmy dzień dobry, a poza tym nie wiem, że dużo rozmawialiśmy". De Niro w jakiś sposób powtórzył te same uczucia, mówiąc, że skoro ich bohaterowie nie mieli szczególnie ciepłego związku, to tak naprawdę nie muszą ze sobą rozmawiać. "Jego charakter i mój charakter, nie musieliśmy o niczym rozmawiać. My po prostu mówimy: "Róbcie swoje". Odnosimy się jak postacie do siebie nawzajem". Ułatwia to sprawę, a my nie [rozmawiamy]. Nie ma ku temu powodu" - wyjaśnił. Aktorzy w końcu wszystko naprawiali, a Phoenix przyznał, że De Niro jest jego ulubionym amerykańskim aktorem, a teraz wszystko jest w porządku z tą parą.

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

W obawie przed poczynaniami nieposkromionego superbohatera o boskich rysach i zdolnościach, najznamienitszy obywatel Gotham City, a zarazem zaciekły s...

Zobacz więcej

Drobne incydenty, takie jak ten, prawie zawsze nie stanowią wielkiego problemu. Z tego, jak to brzmi, niezgoda Phoenixa i De Niro wynikała z ich odmiennego podejścia do grania ról. Choć nie mieszali się na planie, nie oznacza to, że jest między nimi zła krew. Jak obaj zauważyli, ich bohaterowie nie są przyjaźni, więc nie musieli ustalać tego stosunku, aby móc skutecznie grać ich na ekranie. Jeśli cokolwiek, ich separacja mogła nawet pomóc im właściwie przekazać to, co wydaje się antagonistyczną relacją pomiędzy Fleckiem i Franklinem na dużym ekranie. Na szczęście, fani nie będą musieli długo czekać, aby dowiedzieć się o tym z Jokerem, którego premiera odbędzie się jutro.