Uniwersalne wartości nadal w cenie - Cóż za piękny dzień!
"Cóż za piękny dzień" to aktualne historia dobroci triumfującej nad cynizmem, opartej na prawdziwej historii Freda Rogersa (Tom Hanks) oraz jego przyjaźni dziennikarzem Tomem Junodem. Gdy ci dwaj poznają się, wszystkie negatywne przywary zaczynają znikać, a między mężczyznami nawiązuje się głęboka, przyjacielska - oparta na życzliwości - relacja. Doskonałe kino reżyserii Marielle Heller.
A Beautiful Day in the Neighborhood
Tom Hanks wciela się w postać pana Rogersa, we współczesnej historii o tym, jak uprzejmość triumfuje nad cynizmem. Całość oparta jest na prawdziwej hi...
Zobacz więcejFred Rogers był seniorem w Rollins College studiującym kompozycję muzyczną, który po powrocie do domu znalazł telewizor w salonie swojej rodziny. Podobno od tego momentu Rogers wiedział, że jego przyszłość jest w telewizji. Podjął pracę w NBC w 1951 roku, ale wkrótce zdał sobie sprawę, że obecne środowisko nie było dla niego - chciał raczej tworzyć pozytywne i edukacyjne treści. W 1953 roku podjął współpracę z WQED - która ostatecznie przekształciła się w PBS - i stworzył wiele treści dla dzieci.
Rogers ostatecznie uzyskał stopień naukowy i pracował jako pastor prezbiteriański, jednocześnie uczęszczając na Uniwersytet w Pittsburgh. Wiedza i umiejętności zdobyte podczas różnych zajęć edukacyjnych wyposażyły go w nietuzinkowe umiejętności. Osobiste doświadczenia Rogersa również przyczyniły się do ciepła, jakie wniósł do film. Miał ciężkie dzieciństwo. Nieśmiały, cierpiacy na nadwagę i poniżany przez rówieśników Rogers ostatecznie pokonał ten etap. Ale to trudne doświadczenie sprawiło, że dobrze nadawał się do nauczania dzieci o znaczeniu współczucia i empatii dla innych.
Tom Hanks, który gra Rogersa w filmie, jest chwalony za niemal perfekcyjne odegranie swojego pierwowzoru. Dużą rolę odgrywa tu również cyniczny dziennikarz Lloyd Vogel (Matthew Rhys). To postać luźno oparty na pisarzu Tomie Junodzie, który został wysłany na przesłuchanie Freda Rogersa dla Esquire pod koniec lat 90., Vogel postrzega to zadanie jako pewną ujmę na honorze dziennikarza, sprawę wręczaną komuś, kto powinien zająć się ważniejszymi problemami. Przybywa do studia Roogersa, lecz spotkanie coś w nim zmienia. Nie do końca wierzy, że sympatyczna i bezinteresowna osobowość Rogersa na ekranie jest prawdziwa, częściowo ze względu na swój sceptycyzm, a częściowo dlatego, że został porzucony przez swojego ojca (Chris Cooper) w młodym wieku.